(ze stłuczoną twarzą, ze zrobioną dziś głęboką raną sztyletu Nazgula i po długim spacerze nie byłbyś w stanie naciągnąć kuszy, której i tak nie miałeś, a noszenie załadowanej z bełtem od kilku godzin ...
Khandyjczyk skorzystał z okazji, gdy Hobbitka zwróciła uwagę kapitana. Odwrócił się szybko i dał rannemu w pysk trzonkiem topora otumaniając go. Tą chwilę ogłuszenie wykorzystał by podciąć jednego ze ...
Dyplomata ponowił próbę opatrunku. Stracił jednak większość nadziei, mimo to chciał spróbować jeszcze raz. Nie był i tak pewny czy materialne opatrunki pomogą eterycznej istocie leżącej na brudnym łóż ...
-Pani Ciemność. Pani Ciemność. Niech się Pani Ciemność nie poddaje. Pani Ciemność silna. Pani Ciemność będzie dobrze. Prawda? Coś przynieść Pani Ciem ...
Khandyjczyk odsunął się. Wyjął ze swej torby stary zwój. Usiadł na podłodze rozwijając go. Zaczął czytać starą inskrypcje zapisaną w czarnej mowie na szarym pergaminie. Nie rozumiał inskrypcji, ale je ...
Zerwał się spod drzwi i doskoczył do łóżka z Morgoroth. Spanikował i chwilę kręcił się w kółko. W końcu zaczął odsuwać szaty Morgoroth by zobaczyć od czego płynie krew. Gdy ujrzał ...
Otóż dyplomata w końcu wstał. Spojrzał za drużyną piratów. Skręcił w drugą stronę szybko przebierając zasandałowanymi stopami. Po drodze kopnął jedną z podpór straganu zawalając go na ulice i rozsypuj ...
Khandyjczyk nie tylko patrzył. W końcu był Khandyjczykiem. Nie jakimś tam cholernym piratem z cholernego okrętu. To był prawdziwy człowiek z kości i krwi, a przede wszystkim z ciężkich warunków życia. ...
Strona 1 z 4
Idź do strony 1, 2, 3, 4Następny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)