Autor / Wiadomość

Pewnego razu w Śródziemiu...

Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Pon 18:22, 28 Kwi 2008     Temat postu:


- No to dobrze, ech... no to żeśmy się wzbogacili - uśmiechnęła się do ojca - Aj waj idę pod pokład zobaczę co z hobbitką i tą kobietą.
Zobacz profil autora
Nathaniel




Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Pon 21:22, 28 Kwi 2008     Temat postu:


-Pójdę z tobą. Również ciekawi mnie, jak się mają moi...goście.
Zobacz profil autora
Pearl
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buckland (Sieradz)

PostWysłany: Pon 21:25, 28 Kwi 2008     Temat postu:


- Czuję się już dużo lepiej. Dobrze, że nie przecięła mi strun głosowych, przynajmniej mogę normalnie mówić.

(Asnarak, ja tego posta nawet nie przeczytałam, po prostu wymiękłam. Jeśli już musisz robić burdel w fabule, to, proszę, pisz krótsze posty.)
Zobacz profil autora
Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Pon 21:36, 28 Kwi 2008     Temat postu:


- Heheh - klepnęła ją w ramię - Rumu? - podała jej całkiem pokaźną butelkę. - I tak już jesteś na morzu z piratami, co ci szkodzi? - uśmiechnęła się do niej. Wyglądała inaczej niż jak ją za pierwszym razem Pearl zobaczyła. Teraz chodziła w kapeluszu, w dobrej jakości stroju i czarnym płaszczu. Jej ubiór miał mnóstwo klamer i zapięć nie wspominając o sakiewkach. W ręku dzierżyła tasak. Wyglądała o wiele lepiej niż na lądzie, a w oczach paliły się jej wesołe ogniki.
Zobacz profil autora
Nathaniel




Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Pon 21:46, 28 Kwi 2008     Temat postu:


Wychylił łyka.
-Za poległych - wylał trochę za burtę - Kilku moich przyjaciół poległo - zasmucił się.
Zobacz profil autora
Morgoroth




Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd

PostWysłany: Pon 21:46, 28 Kwi 2008     Temat postu:


<Kobieta znowu otworzyła oczy i powtórzyła> Za nau. Mat-uk. Mat-bot. Mat-grat mau burcirrzum, Mat-grat Golug agh hai. Nariin-turn. <Podniosła jeszcze raz dłoń na której zabłyszczała czarna obrączka. Wyryte na niej napisy elfickie i Mordorskie paliły się jakby jeszcze mocniejszym i żywszym ogniem> Ghung izish mat, bucircuf slai. Izg kul-bucircith zam bot. Izg,dâg Shakh bucircrgulu agh Goldug Essele. Za izub aandar. <po czym zamknela oczy,nawety nie ocierając czoła. Próbowała podnieśc rękę ale nie byla w stanie. Otworzyła oczy, spojrzała na hobbitkę i wyszeptała> gotl-Morgoroth, toru mukh, rad snork sharlob...
Zobacz profil autora
Nathaniel




Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Pon 21:55, 28 Kwi 2008     Temat postu:


Westchnął i zszedł do ładowni. Na jego skroniach wciąż spoczywała cienka korona.
-Widzę, że nie śpisz - zwrócił się do Morgoroth.
Zobacz profil autora
Pearl
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buckland (Sieradz)

PostWysłany: Pon 22:50, 28 Kwi 2008     Temat postu:


- Co ona tam mamrocze? - zapytała Pearl, pociągając spory łyk rumu.
Zobacz profil autora
Nathaniel




Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Pon 23:34, 28 Kwi 2008     Temat postu:


-Widzę, że i ty nie śpisz.
Zobacz profil autora
Morgoroth




Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd

PostWysłany: Wto 9:50, 29 Kwi 2008     Temat postu:


<Kobieta spojrzała się na kapitana i wzięła płytki wdech. Chciała coś powiedzieć ale wczesniej wyczerpała wszystkie siły. Zrozumiała że nie pojęli co mówiła wcześniej. Że teraz nie ma już dla nich nadziei, że nie pojęli sekretu który chciała im przekazać. Że kończą się jej siły, że kończy się pewnien rodział Śródziemia. Odwróciłą wzrok, nie mogła patrzeć na kapitana,ani na nikogo kto znajdował się na statku. Przynajmniej próbowała to powiedzieć. Przynajmniej próbowała...>
Zobacz profil autora
Pearl
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buckland (Sieradz)

PostWysłany: Wto 10:55, 29 Kwi 2008     Temat postu:


- Pewnie rzuca klątwy na nas i nasze potomstwo do siódmego pokolenia.
Zobacz profil autora
Morgoroth




Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd

PostWysłany: Wto 14:59, 29 Kwi 2008     Temat postu:


<Kobieta spojrzała się na hobbitkę ni to ze złością, ni łzawo. Zupełnie tak jakby chciała jej powiedzieć coś waznego. Ale potem znowu spojrzała się w sufit i wykrzywiła wargi. Napis na obrączce zaczął przygasać>
Zobacz profil autora
Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Wto 19:22, 29 Kwi 2008     Temat postu:


- Hm... - spojrzała na hobbitkę - Jesteś pewna? Ja nie...
Zobacz profil autora
Mortis




Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Minas Ithil

PostWysłany: Wto 20:50, 29 Kwi 2008     Temat postu:


Mortis stał na wieży i patrzył się w kierunku morza...
- Wabacz mi siostrzyczko zawiodłem ciebie i cały Mordor...
Zobacz profil autora
Pearl
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buckland (Sieradz)

PostWysłany: Wto 21:02, 29 Kwi 2008     Temat postu:


- Kapitanie, nie wiem, po co zabrałeś ją ze sobą. Będzie tylko zawadzać. A jeśli zdechnie, będzie śmierdziało. Chyba że chcesz z niej zrobić pokarm dla rybek.
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 51, 52, 53 ... 85, 86, 87  Następny

 


Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach