<Kobieta przymknęła oczy i czuła, ze od kołysania zaczyna ją mdlić. Tym bardziej po tym, co usłyszała> akr... <wyszeptała patrząc na Kapitana> Nan... <Spróbowała po elficku> Nen...
Shaillya
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów
<Kobieta spojrzała na niego zaskoczona, zmruzyła oczy bo oslepiło ją światło i powtórzyła> Akr... nan...<Widząc że nikt nadal jej nie rozumie spojrzała się wymownie na podlogę statku i na ściane, chcąc pokazac że jest spragniona> Nan.. <powtózyła już słabym głosem i zamknęła oczy> Nan...
<Kobieta spojrzała się na niego z tajonym wyrzutem "Przywódca Umbaru" pomyślała sobie "A nie zna Czarnej Mowy ani języka elfów. Ani przekazac tajemnicę, ani poprosić o wodę". Sknęła głową, spojrzala na kufel i zaprzeczyła wzrokiem. Nie chciała alkoholu>
Uniósł lekko brew. W jego głowie powstała dziwna myśl. Jak to? Obudzić się i nie chcieć wypić piwa? No cóż.
Sięgnął po butelkę z wodą i podał ją kobiecie.
Kobieta niepewnie wzieła pierwszy łyk. Nie wyczuła jednak zadnej trucizny. Woda jak woda. Może tylko nei pierwszej świezości. Jakpierw zwilżyła gradło, napiła się troche i zwilżyła usta> Hannon le... <Wyszeptała i spojrzała się na Kapitana> Sindarin?
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach