Autor / Wiadomość

Pewnego razu w Śródziemiu...

Nathaniel




Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Sob 23:26, 16 Sie 2008     Temat postu:


Kapitan uśmiechnął się krzywo.
-Słabo i źle jest mi od czasu, gdy ten idiota dźgnął mnie tym nożem i Cię porwali. Dokładnie w tej kolejności.
Zdołał powiedzieć, zanim zmorzył go sen.
Zobacz profil autora
Mortis




Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Minas Ithil

PostWysłany: Pon 15:50, 18 Sie 2008     Temat postu:


Mortis wpadł do wody... nic już nie czuł zanurzył się w czarnej bezkresnej toni... ,,A więc tak umrę...'' Obrócił głowę i spojrzał w ciemność widział dwa niebieskie punkty w oddali... ,,A on już na mnie czeka...''
Lord zebrał się w sobie i postanowił opuścić ludzką formę... Wzbił się w górze ku powierzchni... Mortis kiedy unosił się w eterycznej formie nad taflą wody...
- Róbcie co chcecie... - rzekł patrząc na odpływający statek - Ja wracam do siebie... Na mroźną Północ... - Ruszył w swoją drogę...
Zobacz profil autora
Pearl
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buckland (Sieradz)

PostWysłany: Pon 20:21, 18 Sie 2008     Temat postu:


Pearl postanowiła poczekać aż statki przybiją do brzegu.
Zobacz profil autora
Morgoroth




Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd

PostWysłany: Pią 19:15, 22 Sie 2008     Temat postu:


<Kobieta wychyliła się za burtę> Zawsze jak jest robota to tchórz ucieka. No nic> Obróciła się na pięci mierząc coraz bliższy Mordor chłodnym wzrokiem> Jest dom więc i robota czeka....<W tym samym momencie statek przybił do brzegu>
Zobacz profil autora
Pearl
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buckland (Sieradz)

PostWysłany: Pon 21:39, 25 Sie 2008     Temat postu:


Pearl była bezbronna. Zdana na łaskę losu. Mogła co najwyżej rzucić kamieniem.
Zobacz profil autora
Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Wto 16:36, 02 Wrz 2008     Temat postu:


Shaillya spojrzała na ukochanego. Potem na brzeg tuż przed nimi:
- O losie... - mówiąc to pomyślała o dwóch najważniejszych w jej życiu osobach. Ojcu i Rohańczyku. "Może wszystko potoczyło by się inaczej, gdybym nie schodziła na ląd w tedy... lub gdybym powiedziała Ojcu, że idę a nie uciekła..." czuła się winna...
Zobacz profil autora
Morgoroth




Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd

PostWysłany: Wto 18:15, 02 Wrz 2008     Temat postu:


<Kobieta poczuła delikatny wstrząs kiedy statki dobiły do brzegu. Spojrzała się sceptycznie na Mordor i na orków wybiegających z bramy. Wyskoczyła za burtę czując, jak odzyskuje wszystkie siły> Otwierać bramy! <krzyknęła w niezrozumialym dla Umbarczyków mordorskim dialekcie. Popatrzyła z satysfakcją na cięzkie wrota ustępujące powoli> Wszystkich do komnaty tronowej! Nie robić im krzywdy! <krzyknęła patrząc za orkami wbiegającymi na trap statku. Wiedziała że statek zostanie przez nich zniszczony. Potem odwróciła się i skierowała do wieży. Do domu>
Zobacz profil autora
Pearl
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buckland (Sieradz)

PostWysłany: Pią 23:36, 05 Wrz 2008     Temat postu:


Pearl pobiegła za innymi, licząc że w tłumie jej nie zauważą. Prześlizgnęła się za wrota.
Zobacz profil autora
Nathaniel




Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Nie 20:00, 07 Wrz 2008     Temat postu:


Ocknął się, gdy go przenosili. Był zbyt słaby, by się ruszyć, gorączka trawiła całe jego ciało. Mimo to uśmiechał się krzywo. Kwaśny smród orków dotarł do jego nozdrzy i uświadomił sobie, że musieli dotrzeć już do celu.
-Piękne... - szepnął cicho.
Zobacz profil autora
Morgoroth




Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd

PostWysłany: Śro 12:13, 10 Wrz 2008     Temat postu:


<Kobieta założyła świeże szaty i weszła do sali tronowej gdzie na czarnym marmurze leżał Kapitan. Podeszła i pochyliła się nad nim> Teraz Ty jesteś moim gościem <rozwiązała mu ręce> Witaj w moich skromnych progach. Wody? Wina? <Odwróciła się kiedy wnoszona córkę Kapitana i jej ukochanego> Braciszku jesteś w domu. Teraz poszukamy Ci innego ciała- lepszego. A jego..zostawimy. On i dziewczyna wrócą dokąd będą chcieli.. <odwróciła się do Kapitana> zaraz przeniosą Cię do Twojej "komnaty" i tam zobaczę co Ci jest...Zabierzcie go. Tylko ma być nie uszkodzony <warknęła w stronę orków w kącie> Idziemy. A z Tobą <Zwróciła się w stronę rohirrima> porozmawiam później. Do celi ich! <Po czym wyszła i zniknęła w ciemnym korytarzu
Zobacz profil autora
Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Czw 21:52, 11 Wrz 2008     Temat postu:


Była zła na całą tą sytuację i czułą się bezradna. Orkowie zaprowadzili ich do celi. Kiedy już była wraz z Eothainem w środku otrzepała się i podeszła do niego. W milczeniu przytuliła go mocno.
Zobacz profil autora
Nathaniel




Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Sob 0:46, 13 Wrz 2008     Temat postu:


-A dostanę chociaż normalne łóżko? Od marmuru ciągnie chłodem. - mruknął.
Zobacz profil autora
Morgoroth




Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd

PostWysłany: Sob 14:47, 13 Wrz 2008     Temat postu:


<Kobieta odwróciła się i zmierzyła go wzrokiem. Pchnęła drzwi do komnaty i pokazała na łózko przykryte czarną tkaniną> połóżcie go. I przynieście mu wody. A Potem zostawcie go. Niech leży <Wyszła trzaskając drzwiami>
Zobacz profil autora
Nathaniel




Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Sob 19:11, 13 Wrz 2008     Temat postu:


Zakaszlał.
-Wody, psiamać, rumu nie ma? Skończyło się? Ech...i dlaczego to kurestwo jest czarne? - spojrzał na tkaninę.
Zobacz profil autora
Pearl
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buckland (Sieradz)

PostWysłany: Pią 19:28, 19 Wrz 2008     Temat postu:


Pearl korzystając zamieszania wślizgnęła się do komnaty i ukryła za kolumną.
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 85, 86, 87  Następny

 


Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach