Autor / Wiadomość

Pewnego razu w Śródziemiu...

Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Pią 22:33, 22 Lut 2008     Temat postu:


<ruszyli przed siebie. Piratka zatrzymała się w pewnym momencie> Spójrzcie na to <wskazała ręką przedmiot>
Zobacz profil autora
Pearl
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buckland (Sieradz)

PostWysłany: Sob 12:52, 23 Lut 2008     Temat postu:


<Pearl pochyliła się, żeby przyjrzeć się bliżej znalezisku.>
Zobacz profil autora
Mortis




Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Minas Ithil

PostWysłany: Sob 22:17, 23 Lut 2008     Temat postu:


<Mortis wylądował za bram, Orkowie zaczęli szykować się do walki. Mortis powoli szedł z viverny popatrzył po Orkach wielki Mordorski Uruk wystąpił z szeregu>
- Czego ty chcieć ?
- Zejdź mi z drogi jestem jednym z dziewięciu... Zejdź jeśli ci twoje nic nie warte życie jest miłe...
<Mortis popatrzył na Uruka... Ten widział jego puste oczy podobne do rybich, widział w nich rządze mordu, widział ogień, śmierć i krew, dużo krwi... Uruk wzdrygnął się i ustąpił... Mortis minął go bez słowa i wszedł do wieży... Szedł długo po kamiennych schodach, kiedy doszedł do komnaty na szczycie otworzył powolny ruchem zranionej ręki drzwi....>
-Wróciłem Siostrzyczko...
<powiedział do kobiety stojącej w głębi mrocznej komnaty...
Zobacz profil autora
Nathaniel




Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Sob 22:26, 23 Lut 2008     Temat postu:


-To chyba jakaś szkatułka - zaciekawił się pirat
Zobacz profil autora
Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Sob 23:28, 23 Lut 2008     Temat postu:


Piratka pochyliła się nad nią po czym chwyciła ją - Ale fajne - uśmiechnęła się - popatrzcie na to - odwróciła się w ich kierunku trzymajac szkatułkę w wyciągnietych dłoniach by mogli się jej przyjrzeć.
Zobacz profil autora
Morgoroth




Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd

PostWysłany: Nie 12:29, 24 Lut 2008     Temat postu:


<Kobieta początkowo nei poruszyła się tylko patrzyła przez okno> Niedługo wszystko będzie w czerni. W tej pięknej, aksamitnej, otulającej czerni... <Odwróciła się kładąc rękę na brzuchu i spojrzała się głęboko w oczy Mortisa> Trzeba wychodować nową Armię. Jeszcze trochę i Ci zaczną tu wpuszczać kogo popadnie... <Odeszłą od parapetu i usiadła w głębokim tronie z czarnego aksamitu> Czego więc pragniesz? Zawsze chciałam żebyś był dobrym wujem dla mego dzieckam a Ty tak bronisz się przed tą rolą... Nie zabijesz go- to dziecko Noldora nie jesteśw stanie go zabić. Nie teraz i nie tutaj kiedy ja go bronię. Zostań z nami. Bez rąk nie zdziałasz wiele ale razem zawsze możemy więcej a mojemu dziecku przyda się wzór męskości <Wstała i przeszła się po komnacie. Ku zdziwieniu Mortisa coś zastukało o podłogę- stukało miarowo jak...obcasy?> Nie musimy zabijać wszytskich- chcemy zając to co powinno byćnasze od zawsze <Podeszla do Mortisa i położyła mu dłoń na ramieniu> Zostań z nami- wszyscy tego chcemy
Zobacz profil autora
Pearl
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buckland (Sieradz)

PostWysłany: Nie 12:30, 24 Lut 2008     Temat postu:


Na pewno w środku znajdziemy butelkę rumu - mruknęła Pearl.
Zobacz profil autora
Nathaniel




Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Nie 14:10, 24 Lut 2008     Temat postu:


Popukał w szkatułkę.
-To nie brzmi jak rum - zmarszczył brwi.
Zobacz profil autora
Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Nie 21:57, 24 Lut 2008     Temat postu:


-hm... otworzę ją - położyła szkatułkę, zbadała zamek i zaczęła w nim grzebać. po dobrych pięciu minutach szkatułka otworzyła się - Ojej... spójrzcie co jest w środku!
Zobacz profil autora
Mortis




Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Minas Ithil

PostWysłany: Pon 20:08, 25 Lut 2008     Temat postu:


Mortis zaczął patrzeć głęboko w jej oczy. W jego martwych rybich oczach zapłonął płomień, wieczny ogień. Taki jaki znała z dawnych lat. Zakrwawiona dłoń Mortisa przesunęła się w kierunku rękojeść miecza. Wyciągnął go powoli i chwiejnym krokiem podszedł do ściany zawiesił miecz na dwóch żelaznych bolcach.

- Czy wiesz dlaczego mimo tylu ran jestem wstanie dalej walczyć? Wiesz? Dlatego że ja żyje walką... Cierpienie, ból a nawet kalectwo.... Czy nawet śmieć jest niewielką ceną za tę... Przyjemność... Nawet teraz mógł bym wytłuc wszystkich tępych Uruków, Orków czy Trolli... Ale po co? Gdzie jest przyjemność walki... Nie ma już godnych przeciwników w całym Śródziemiu... Nieprawdaż Jaskółeczko?

Mortis obrócił się w kierunku okna... Popatrzył na góry i czarne chmur nad ich szczytami...
Zobacz profil autora
Morgoroth




Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd

PostWysłany: Wto 15:34, 26 Lut 2008     Temat postu:


Oczywiscie ze tak <kobieta podeszla do niego i polozyla mu reke na ramieniu>.. Pamietasz czasy Przed TYM? Kiedy bylismy...normalni? Ludzccy? Kiedy się mną opiekowałeś? Obiecałeś mi że będziesz to robiła nadal. będziesz chronił mnie i moje dzieci. Dotrzymaj obietnicy. A przeciwnicy do walki... <Popatzyła w dal myśląc o postaciach które niedawno spotkała> Znajdą się... Zastępy elfów, ludzi, krasnoludów... Znajdą się...
Zobacz profil autora
Nathaniel




Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Wto 18:04, 26 Lut 2008     Temat postu:


-O, list - spojrzał zaintrygowany - I chyba do mnie - przebiegł wzrokiem po tekście.
Zobacz profil autora
Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Wto 20:02, 26 Lut 2008     Temat postu:


- Tato... - Shaillya wyglądała na bardzo zirytowaną.
Zobacz profil autora
Mortis




Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Minas Ithil

PostWysłany: Wto 20:31, 26 Lut 2008     Temat postu:


Mortis obrócił się powoli. Podniósł swoją zakrwawioną dłoń i położył ją na brzuch Jaskółeczki... Popatrzył nań chwile...

- Obiecałem... Niech tak się stanie... Ale czaj będę wstanie ich bronić? I od kiedy jestem wzorem męskości? Ja? Zafajdany zdrajca... Tchórz...

Obrócił się w kierunku okna...

- Uciekam przed tobą jak pies z podkulonym ogonem... Ja wielki wojownik... Ja człowiek który zabijał dla rozrywki... Uciekam... Jak pies...
Zobacz profil autora
Pearl
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buckland (Sieradz)

PostWysłany: Wto 22:18, 26 Lut 2008     Temat postu:


- Eru... nie znowu <jęknęła Pearl> Ile ty masz tych dzieci, kapitanie?
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 34, 35, 36 ... 85, 86, 87  Następny

 


Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach