Autor / Wiadomość

Pewnego razu w Śródziemiu...

Pearl
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buckland (Sieradz)

PostWysłany: Nie 20:40, 20 Sty 2008     Temat postu:


Siostra Mortisa kilkakrotnie próbowała nas zabić. Mam nadzieję, że tym razem zgubiliśmy ją na dobre. Straszna psychopatka.
Zobacz profil autora
Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Pon 17:03, 21 Sty 2008     Temat postu:


A więc ruszmy się... gdziekolwiek. Byle nie do Rohanu
Zobacz profil autora
Nathaniel




Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Pon 18:53, 21 Sty 2008     Temat postu:


Mruknął coś...
-Mortis...Mortis...coś mi to mówi...ale nic, chodźmy! - uśmiechnął się - Tylko gdzie?
Zobacz profil autora
Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Pon 21:14, 21 Sty 2008     Temat postu:


- Hm.... może... gdzie nas oczy poniosą?
Zobacz profil autora
Pearl
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buckland (Sieradz)

PostWysłany: Pon 22:02, 21 Sty 2008     Temat postu:


Mortis znowu gdzieś zniknął... Pojawia się i znika Razz Miałam iść do Gondoru, ale dochodzę do wniosku, że to wszystko co tu się dzieje mnie przerasta, niech Nazgule same się zajmą swoimi sprawami. Hobbitom nic do tego. Jak dobrze znowu być na szlaku, gdzie droga wiedzie wciąż w dal i w dal <zaczyna gwizdać, po czym rusza przed siebie, schodząc stromym zboczem.>
Zobacz profil autora
Mortis




Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Minas Ithil

PostWysłany: Pon 23:01, 21 Sty 2008     Temat postu:


<Mortis zatoczył się poczym oparł się o ścianę...> Nie będę ich opóżniał w marszu niech idą a ja odpocznne... Muszę odpocząć ...[/i][/b]
Zobacz profil autora
Pearl
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buckland (Sieradz)

PostWysłany: Pon 23:36, 21 Sty 2008     Temat postu:


<Pearl nie zauważyła, że Mortis został w tyle, ranny. Myślała, że po prostu znowu gdzieś zniknął, jak to miał w zwyczaju i zaczynało ją to irytować. "Nie pójdę do Gondoru, dość już tego mieszania się w nie swoje sprawy. Będę wędrować z piratami, a gdy znów zatęsknię za Shire, wrócę do mojej małej norki i gospody" - pomyślała.>
Zobacz profil autora
Nathaniel




Dołączył: 19 Wrz 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Pon 23:41, 21 Sty 2008     Temat postu:


-Proponuję iść do najbliższej gospody gdzie zaserwują nam jakiś alkohol - rzekł przemądrzałym, zupełnie niepasującym do niego tonem pirat.
Zobacz profil autora
Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Wto 22:44, 22 Sty 2008     Temat postu:


- To może tak Pearl, czy znasz te tereny? < Piratka spojrzała na nią>
Zobacz profil autora
Pearl
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buckland (Sieradz)

PostWysłany: Śro 21:46, 23 Sty 2008     Temat postu:


TO dzikie tereny, raczej nie ma tu żadnej gospody. Najbliższe są chyba w Bree, po drugiej stronie gór, ale ja i Shaillya właśnie stamtąd przyszłyśmy! Oczywiście zapraszam do siebie do Shire. Moja siostra, Luna, prowadzi gospodę w okolicach Brandyhallu.
Zobacz profil autora
Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Śro 21:57, 23 Sty 2008     Temat postu:


- Hm a wiec ojcze ruszamy w nieznane pijąc rum czy ruszymy się... gdzieś gdzie ludzie są jej wielkości? - Shaillya popatrzyła na ojca po czym znów spojrzała się na hobbitkę - A w którą stronę do morza?
Zobacz profil autora
Pearl
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buckland (Sieradz)

PostWysłany: Czw 19:29, 24 Sty 2008     Temat postu:


Stąd prosto na południe wzdłuż Anduiny.
Zobacz profil autora
Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Pon 21:51, 28 Sty 2008     Temat postu:


- Hm.... to może prowadź? Jeżeli nie chcesz to idźmy gdzie nas oczy poniosą. <zaczełą schodzić w dół>
Zobacz profil autora
Pearl
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buckland (Sieradz)

PostWysłany: Pon 23:53, 28 Sty 2008     Temat postu:


Czemu nie, możemy iść w stronę morza. Może kapitanowi uda się znaleźć ten zaginiony statek.
Zobacz profil autora
Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Śro 15:06, 30 Sty 2008     Temat postu:


- Już ja to widze, jak om go znajdzie....(Shaillya się zamyśla) sądzę, że zdziwisz sie sposobani "szukania" statku...(szyderczo się uśmiecha) oczywiście weźmiemy najlepszy... Prawda tato?
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30 ... 85, 86, 87  Następny

 


Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach