<Kbieta krazyla niedaleko miejsca rozmowy dwoch hobbitek. Nagle zauwazyla siedzacego niedaleko orka wiec znizyla lot i wyladowala tuz przy nim> A ty czego sam sie wloczysz? Nudzi Ci sie, scierwo? A moze... moze.... <zastanowila sie chwile> A moze okazesz sie przydatny. Dostaniesz obie hobbitki na kolacje,jeszcze zywe, jesli pomozesz mi kogos zlapac...
Pearl Administrator
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394 Przeczytał: 0 tematów
- powiedzmy że jestem tu hm... incognito... i lepiej żeby nikt nie wiedział że tu przesiaduje. Powiedzmy, że jestem podróży powrotnej na swój statek, który tak jakby mi się zgubił...
<ork aż ze zdziwienia przysiadł na dupie> < po wysłuchaniu nazgula podnius sie nie pewnie i ostroznie, po czym ukłonił sie nisko>
- czekam na rozkazy,........ pani?
Jezeli pomożesz mi go złapać...<kobieta zastanowiła sięchwile> i zawclec do Mordoru... To dostaniesz tyle zywych hobbitów i elfów że nie przejesz ich przez miesiąc. Czy nadal nikogo nie kojarzysz?
<Kobieta nie cofa sie-zieje z niej furia> Gadaj! <Mówiąc ze odsłania jużzaładowanąkuszę> Albo zginiecie zaraz!Mów! <Mowiac to wymahuje mieczem (rzecz jasna ta druga reka na ktorej nei ma kuszy > Jazda!
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach