Asarak :> ty mozesz byc nawet na biegunie polarnym ;] nikt nei powiedzial ze bohaterowie maja byc zawsze razem ;]
<Kobieta popchneła cięzki wrota stajni. Szczeknely ciezkie buty, żelazne rękawice
-pieszczoch!-zawowała
W tym momencie vverna podniosła głowę- Masz! <mówiąc to kobieta rzuciła martwego goblina pod szpony viverny
Kobieta odwrocila sie tylem do stworzenia
-Seth..Skoro ja mam ostatnia szanse, to ty jesteś moją ostatnią nadzieja, musimy go odzyskać- To mowic kobeita dosiadła wielka bestie i skuła ją pietami obutymi w żelazo. Gad wsciekle zasyczał, szarpnął łbem i wzbił się w powietrze- z hobbitkami policze się kiedy indziej
hehheheh, <ork staną, około dwudziestu pieciu metrów przed miesjcem jakże dramatycznej akcji, podniósł sie, wyciągając łeb jak najwyżej i robiąc głębsze wdechy, lewą ręka w ten czas wyciagjąc też strzałe z ust, gdy złapał wyraźnie woń która go interesowała, przysiadł niżej, wyginajac łeb imrużąc oczy prubujac dostrzec celu, lewą dłoniął nakładając w tym samym czasie trzałe na łuk, zapierajac ją o cienciwe ale nei naciagajac łuku , nie ujrzawszy ścierwa do którego było mu tak spieszno, kirujac sie wonią, ustawiony bokiem z łukiem uzborjonym w strzałe wyciągnietym przed sobą, ruszył wolnym korkiem do celu strannie ukałdajac stopy w lesnym runie tak aby spowodować jak najmniej hałasu, który mógł by spłoszyć zwierzyne, węszy to tu to tam starajac sie jak najdokąłdniej umieścic swuj cel i rozpoznac wonie, gdy dostrzegł tego co szuakł przycupnał ,nisko przy drzewie przy gladajac sie ofiarą, z bilska (15 m), >
Pearl Administrator
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394 Przeczytał: 0 tematów
- Niech i tak będzie... - Kobieta spojrzała na otoczenie - Wiesz... musię ci wyznać, że nie bardzo wiem gdzie jesteśmy... Powiedz mi jak daleko stąd do jakiejś rzeki, wody, czegokolwiek po czym może płynąć okręt?
Pearl Administrator
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394 Przeczytał: 0 tematów
Czas podjąć decyzję, dokąd dalej wyruszymy. Ja proponuję udać się wpier do Rivendell, być może tam dowiemy się czegoś więcej. Potem przez przełęcz w Górach Mglistych i nad Anduinę. Shaillyo, czy gdybyśmy wysłali posłańców z Rivendell do Twoich ludzi, czy byliby w stanie podpłynąć okrętem po Anduinie do wskazanego przez nas miejsca? Rzeką najszybciej dostałybyśmy się do Gondoru.
Shaillya
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach