Autor / Wiadomość

Pewnego razu w Śródziemiu...

Pearl
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buckland (Sieradz)

PostWysłany: Pią 22:30, 13 Cze 2008     Temat postu:


-- Yyyy... co to było?
Zobacz profil autora
Eothain




Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:57, 13 Cze 2008     Temat postu:


- Coś się stało? - Eothain rozejrzał się wyraźnie zdziwiony.

<Pearl jak już mówisz to trudno, niech będzie, ale chwilowo nie możesz się poruszać. Tak samo Luna>
Zobacz profil autora
Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Pią 23:02, 13 Cze 2008     Temat postu:


Shaillya podeszła do burty. "Co to było?". Ta myśl nie dawała jej spokoju. "KIM on jest???"... Patrzyła na fale, wsłuchiwała się w ich pieśń

"KIM"


A fale płynęły dalej...
Zobacz profil autora
luna




Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1032
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: STARGARD

PostWysłany: Sob 10:55, 14 Cze 2008     Temat postu:


- Siostra co to za dziwni ludzie ?
(wyszeptała luna )
- nos mnie swędzi a tu ruszyć się nie mogę ! cudownie ;-/
( spojrzała wymownie na Pearl)
Zobacz profil autora
Pearl
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buckland (Sieradz)

PostWysłany: Sob 12:27, 14 Cze 2008     Temat postu:


- Nazgule - wyszeptała z trudem Pearl.
Zobacz profil autora
Eothain




Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:08, 14 Cze 2008     Temat postu:


Nazgul poszukał umysłem Morgoroth. "Jeśli chcesz je zatrzymać zwiąż je. Nie dam rady zbyt długo utrzymać czaru..."

Eothain wstał i wyszedł z kajuty. Poruszał się z trudem, ale czuł się już dużo lepiej. Zauważył stojącą przy burcie Shaillyę, podszedł do niej i objął ją ramieniem.
- Czy coś się stało? Wyglądasz na zmartwioną? - zapytał swoją ukochaną.
Zobacz profil autora
Morgoroth




Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zewsząd

PostWysłany: Sob 13:31, 14 Cze 2008     Temat postu:


<Kobieta spojrzała się z niedowierzaniem na odchodzącego Eothaina i przekazała mu wiadomośc w zgryźliwym tonie "A nie wiesz jak? Nawet usiąśc nie mam siły. A Kapitan ich nie związe...">
Zobacz profil autora
Pearl
Administrator



Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Buckland (Sieradz)

PostWysłany: Sob 13:39, 14 Cze 2008     Temat postu:


<Muszę odzyskać mój pierścień> - pomyślała Pearl. <Wtedy będą mogła im się przeciwstawić.>
Zobacz profil autora
Eothain




Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 14:05, 14 Cze 2008     Temat postu:


"Siostro kolejne przejęcie kontroli nie wpłynie dobrze ani na mnie, ani na tego Rohirrima, a bez tego to możemy sobie co najwyżej porozmawiać... Musisz sobie jakoś poradzić. A kapitan... Hmm... Chyba ma do Ciebie słabość..."
Zobacz profil autora
Mortis




Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Minas Ithil

PostWysłany: Sob 15:25, 14 Cze 2008     Temat postu:


Mortis stal i patrzy na całą to sytułacje z niedowierzanie...
- Czy to się dzieje naprawde?
Kościsty towarzysz przytaknął...
Zobacz profil autora
Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Sob 20:42, 14 Cze 2008     Temat postu:


Shaillya popatrzyła na Eothaina. Chciała się zapytać "Kim tak naprawdę jesteś", "Co to ma znaczyć", chciała wyjaśnień, ale nie mogła za bardzo się skupić. Zakryła rękoma twarz. I stała tak w milczeniu...
Zobacz profil autora
Eothain




Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:47, 14 Cze 2008     Temat postu:


Przytulił ją i pogłaskał po głowie. Był nieco zdziwiony zachowaniem Shaillyi.
- Powiedz mi co się stało... Przecież widzę, że coś jest nie tak... - uśmiechnął się smutno.
Zobacz profil autora
Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Sob 20:55, 14 Cze 2008     Temat postu:


- Eh... - Piratka spojrzała mu w oczy po czym odwróciła wzrok. - No, bo nie mówiłeś mi... że się tak zmieniasz. Kim jesteś? Nagle zmieniasz się czarną postać, wyglądasz w tedy jak Nazgul. Nie rozumiem, jak, dlaczego? - popatrzyła na niego pytająco.
Zobacz profil autora
Eothain




Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:17, 14 Cze 2008     Temat postu:


Popatrzył na nią zupełnie zbity z tropu. Złapał ją za ręce i popatrzył głęboko w oczy.
- Shaillya, o czym ty mówisz? Nie mam pojęcia o co Ci chodzi... - Popatrzył na nią wyraźnie zmartwiony i zasmucony. - Nazgule? Tutaj? Wydawało mi się, że zginęły po zniszczeniu Jedynego Pierścienia... Jesteś pewna, że nie wypiłaś za dużo rumu? - spróbował zażartować.
W głębi serca jednak się zaniepokoił. Niedawno przydarzały mu się chwile po których nic nie pamiętał...
Zobacz profil autora
Shaillya




Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Sob 21:28, 14 Cze 2008     Temat postu:


- Eh wiem tylko tyle, że widziałam COŚ, co nie było normalne, i to COŚ działo się z tobą. Nie wiem co to... Ale mógłbyś mi chociaż powiedzieć co sie dzieje. Jako twoja narzeczona mam do tego prawo - spojrzała na niego - Co się dzieje...? - głos się jej załamał. Złapała go i mocno przytuliła - Co...?
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 78, 79, 80 ... 85, 86, 87  Następny

 


Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach