Mortis leciał tuż nad czubkami drzew, kiedy do jego uszu doszedł śpiew... Szarpnął za wodze Viverna ostro zakręciła, po czym podleciała do góry i zaczęła pikować w kierunku polany kiedy. Mortis zeskoczył na polane a Viverna poszybował w kierunku gwiazd...
- Niech mnie grom z jasnego nieba strzeli czy on... on śpiewa... dawno tego nie słyszałem...
Shaillya
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów
- Hm... nawet ładnie - Shaillya wyjrzała w stonę wody - zupełnie inaczej niż nasze pirackie pieśni. Może jednak wyjdziemy? - podeszła do taty - Tatooooooooooo.... - uśmiechnęła się.
Pearl Administrator
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394 Przeczytał: 0 tematów
Chrząknął.
-Ty też tam byłaś, córcia. Nie pamiętasz, jak strzelałaś do elfów? Nie pamiętasz, jak razem podpalaliśmy gospodę, w której schroniły się niedobitki? Jak zatapialiśmy ich okręty? Ty też brałaś w tym udział.
Mortis powoli szedł w kierunku śpiewu...
- Miło będzie...
Wyjął miecz który jęknął śpiewnie...
- Bardzo miło...
W jego oczach pojawił się zły błysk... Jego źrenice się zwęziły... Zaczął biec jak bestia, która pragnie krwi...
Shaillya
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 238 Przeczytał: 0 tematów
- A.... to - uśmiechnęła się niewinnie - no wiesz za dużo rumu. Hm... sądzisz Pearl że to cały czas dobry pomysł pchać się z NAMI do ELFÓW? - spojrzała w kierunku wyjścia - ale można zobaczyć kto śpiewa... - ruszyła w stronę śpiewającej.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach