- Ehm... Piraci w Lorien? - Shaillya popatrzyła na hobbitkę - Nie wiem czemu ale... wiesz... ja się przebiore i nie będzie widać, że jestem piratem ale ON?
- ... Ehm... prześpijmy się dziś a jutro z rana zastanowimy się gdzie ruszyć. Jakoś nie jestem przekonana, by iść do Elfów z piratami. My raczej nie mamy zbyt pozytywnej opinii... - Popatrzyła się na pozostałych - Czyż nie?
Pearl Administrator
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 1394 Przeczytał: 0 tematów
Viverna wylądował na dziedzińcu jeździec czekał chwile aż czterej Orkowie podbiegną do Viverny i pomogą mu zejść...
- wszystko dobrze panie?
- Bieżcie bagaże... Tak... I odprowadzacie ją do groty...
Orkowie kłaniali się Mortis zatrzymał się wziął głęboki wdech poczym obrócił się na pięcie i ciął z rozmachem jednego z Orków. On jęknął i upadł z łoskotem...
- Od razu lepiej... Dalej do roboty!!! wrzasnął na Orków...
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach